Trafiony….. utopiony.
Miesiąc maj zleciał nam jak biczem strzelił. Podobnie poprzedni tydzień. Jeszcze przed chwilą byl weekend a tu juz się zrobił piątek i koniec tygodnia. Nowa notka na blogu nalezy się jak psu buda. O...
View ArticleLaura festival – Część I Wprowadzenie
Aborygeni uważani są za najbardziej prymitywny lud na Ziemi dlatego, że przez 50 tysięcy lat ich cywilizacja nie posunęła się ani na krok na przód. Pierwsi biali osadnicy na kontynencie zastali...
View ArticleLaura festival – Część II Impreza
I pojechali. Harom ze Szpulką i Szpulka z haromem. Z początku jedną z czterech dróg, którymi mozna wydostać się z miasta. Wijącymi się niczym piskorz wyciągnięty z wody serpentynami wspięli się na...
View ArticleLaura Festival – Część III – Fotorelacja i podsumowanie.
Za podsumowanie niech wystarczy stwierdzenie, że była to najlepsza impreza na jakiej byłem do tej pory w Australii. A teraz fotostory. Tablica ostrzegawcza przed wjazdem na Cape York. Teraz zimą...
View ArticleInny świat.
Sześć lat temu gdy przyjechałem do Cairns mimo, że się nie starałem, porównywałem wszystko do Polski. Dziś z perspektywy czasu myślę, że była to forma aklimatyzacji, próba oswojenia dziwnej,...
View ArticleFemme fatale, czyli piękna i pechowa Fitzroy Island.
W ostatni weekend wybraliśmy się na Fitzroy Island, która jest najpiękniejszą i najmniej spenetrowaną przez turystów wyspą w najbliższej okolicy Cairns. Kiedyś prom pływał tam 3 razy dziennie, dziś...
View ArticlePiękna i pechowa Fitzroy Island – fotostory.
Fitzroy Island w całej okazałości. Fotka ze stron nieczynnego resortu. Takie ławice śmigają przed oczami turystów za dnia. Miedzy 3 w nocy a 7 rano w tym samym miejscu średnia wielkośc ryby to...
View ArticleW mordę jeża !!!
Przedłużająca się cisza na blogu spowodowana jest tym, że w ostatnich dniach moje życie uległo całkowitemu wywróceniu. Nie chcę wnikać w szczegóły, bowiem chyba wyrosłem z okresu emocjonalnego...
View ArticleNieuporządkowany ład.
Nie wszyscy emigranci trafili do Australii z wyrachowania czy czystego przypadku. Całkiem spora grupa nieprzystosowanych do „nowoczesnego” życia indywidualności, żyjących w zamkniętym świecie swoich...
View ArticleOpowieści z przerwy śniadaniowej – Czarna Ręka.
To był wczesny marcowy wieczór. Oświetlające izbę lampy naftowe dawały ciepły migotliwy blask kładąc miliony cieni na sufit i ściany. Drewniane deski podłogi skrzypiały pod stopami rodziców i dudniły...
View Article
More Pages to Explore .....